Akademik jak luksusowy apartamentowiec
Podczas gdy z polskich akademików studenci raczej uciekają, w Europie życie w domu studenckim zaczyna być wręcz synonimem luksusu.
Życie w polskich akademikach jest barwne i intensywne. Niestety nadal w większość z nich kojarzy się ze wspólną łazienką na niezliczoną ilość osób, kombajnem w kuchni i meblami pamiętającymi początki uczelni. Coraz większa liczba studentów rezygnuje ze wspólnych miejsc zamieszkania na rzecz wynajmowania mieszkań ?na mieście?. Zdecydowanie odwrotne zjawisko obserwuje się w innych krajach europejskich, szczególnie tych, w których system opieki społecznej jest aż nadto opiekuńczy.
Najlepiej wiedzie się studentom duńskim. Osiedla studenckie posiadają najlepsze połączenia komunikacji publicznej z uczelnią, własne biblioteki, centra kulturowe i rozrywkowe. Często pojedyncze akademiki spełniają wszystkie te funkcje w jednym obiekcie.
Tak jest w akademiku Bikuben w Kopenhadze zaprojektowanym przez Aart Arkitektfirma. Tutaj wspólne mieszkanie tworzy podstawy życia studenckiego, pozwala na współpracę i poczucie studenckiej wspólnoty. Ograniczenia powierzchni prywatnych na rzecz wspólnych sal nauki czy odpoczynku ma na celu pobudzanie do nawiązywania kontaktów. Jednak indywidualizm sposobu mieszkania jest tutaj mocno respektowany.
Podobnie dzieje się w Tietgenkollegiet, nowym budynku dla studentów, projektu Lundgaard & Traneberg. Ten obiekt w będący 5-kondygnacyjną rotundą nawiązuje do tradycyjnych wiosek południowego wschodu Chin opartych na planie koła. Koncepcja ta w jasny sposób dzieli budynek na strefy prywatne i wspólne. Wszystko to co wewnątrz jest wspólne - wspólne atrium, sale nauki, kuchnie czy zaplecze, zaś pomieszczenia na zewnątrz koła są prywatnymi pokojami studentów. Obie realizacje reprezentują znakomity poziom architektury.
Równie dobrze żyje się studentom holenderskim. W rozległym miasteczku studenckim w Utrechcie wszystkie akademiki skumulowane są w jednym miejscu. Jednym z nich jest zbudowany w starszej części kampusu Smarties, projektu Marlies Rohmer. Obiekt ten miał za zadanie uatrakcyjnić to miejsce. Ten spory budynek z 380 mieszkaniami tworzy pojedynczą kolorową dominantę z 20-metrowym wspornikiem od strony frontowej.
Studenckie domy znajdziemy nie tylko w kampusach. W Amsterdamie dom studencki UVA Dek zaprojektowany przez Claus en Kaan, znajduje się przy ruchliwej ulicy w centrum miasta. Niewielkie jednostki mieszkalne (od 35 do 50m2) i ogólne stłoczenie są tutaj rekompensowane dużymi oknami z widokiem na ulice, co dla Holendrów ma duże znaczenie. Parter obiektu został przeznaczony na sklepy i przestrzeń wspólną. Dobór materiałów i kolorystyki został podyktowany chęcią nawiązania do starych domów miejskich nad kanałami w sercu miasta. Podobnie jak nad wodą, cegły pomalowane są na czarno aby uzyskać efekt jednolitej, ciągłej ściany. Sąsiadujący z nim betonowy akademik projektu VMX Architects posiada ogromne przestrzenie wspólne. Każdy prywatny pokój wyposażony jest w widok na ulicę przez wycięte w betonie owalne okno.
Także na południu Europy świetnie rozwija się studenckie budownictwo socjalne. Dom Studencki Poljane, w stolicy Słowenii, Lublanie, składa się z 56 jednostek mieszkalnych oraz wspólnych stref - sal nauki, odpoczynku i rekreacji. Pokoje zorganizowane są wokół wspólnych kuchni i jadalnie są wyróżnione w elewacjach wielkimi oknami. Z kolei prywatne pokoje osłonięte są od świata zewnętrznego ruchomymi panelami z perforowanego aluminium. Surowy z zewnątrz aluminiowy pancerz chroni wewnętrzne atrium urządzone w nowoczesny i minimalistyczny sposób. Projekt tego akademika powstał w opracowniBevk Perovic Arhitekti .
Obserwując miasteczka studenckie odnosi się wrażenie, że nie tylko pomocą finansową wspiera się modny na Zachodzie model życia wiecznego studenta. Wiele z tych ?akademickich? realizacji spokojnie można porównywać z najatrakcyjniejszymi propozycjami polskich luksusowych osiedli mieszkaniowych.
Skomentuj:
Akademik jak luksusowy apartamentowiec