Miasto jest dla ludzi!
Jak wygląda polska przestrzeń miejska? Krzywe chodniki, zdewastowane przystanki, masa billboardów. Gdzie jest zatem miejsce dla mieszkańców, czyżby poza miastem?
Na szczęście przyszłość polskich miast nie jest tak pesymistyczna. Przestrzeń publiczna zaczyna być coraz bardziej ważna. Wychodzi z cienia wielkiej architektury. Miasto jest dla ludzi, a przestrzeń dostępna dla wszystkich powinna być nie tylko estetyczna, ale i przemyślana. Począwszy od placów, skwerów, parków, na tzw. małej architekturze miejskiej (kosze naśmieci, ławki, stojaki na rowery) skończywszy.
Niedawno ruszył plebiscyt na najlepiej umeblowaną przestrzeń miejską w Polsce - Bramy Kraju. Wśród nominowanych miast są m.in. Kraków, Warszawa, Mysłowice i Słupsk. Nominowane projekty pokazują, iż w Polsce pojawia się coraz więcej ciekawych pomysłów na zagospodarowanie najbliższego otoczenia. Zaczyna się zwracać uwagę na miejski design, który nie tylko poprawia estetykę miasta, ale również wpływa na samopoczucie mieszkańców.
Jednym z ciekawszych projektów, który bierze udział w plebiscycie jest krakowski Ogród Doświadczeń. Ten interaktywny park o powierzchni 6 ha mający przybliżyć prawa fizyki powstał w ramach rewitalizacji terenów miejskich. Można się tam nie tylko dowiedzieć co to jest nurek Kartezjusza lub kołyska Newtona, ale również sprawdzić oddziaływanie sił grawitacji na własnej skórze skacząc na trampolinie.
Do Polski pomysł trafił dosyć późno - Ogród Doświadczeń otwarto w 2007 roku, podczas gdy pierwsze parki edukacyjne na świecie powstały już pod koniec lat 20 ubiegłego wieku.
Ogród Doświadczeń pokazuje, iż przestrzeń miejska może być różnie interpretowana i niekoniecznie pozostawiać mieszkańców obojętnymi wobec otaczających ich miejsc.
Na uwagę zasługuje również Bulwar Nadmorski w Gdyni. Deptak będący jednym z ulubionych miejsc spacerowych mieszkańców i turystów został przykryty rzędem 43 parasoli, które zarówno chronią przed słońcem, jak i pełnią rolę latarni.
A jak radzą sobie z planowaniem przestrzeni miejskiej na świecie?
O tym, że przestrzeń publiczna należy do wszystkich doskonale zdają sobie sprawę architekci z biura Ecosistema Urbano. Eco Boulevard, który powstał w madryckiej dzielnicy Vallecas od początku miał pełnić podwójną rolę: ekologicznego filtra oraz miejsca, które pobudziłoby społeczną aktywność.
Rozwijająca się podmiejska dzielnica Vallecas nie należy do najbardziej zielonych zakątków Madrytu. W miejscu, gdzie powstał Eco Boulevard posadzono młode drzewa, jednak dopiero po 15 latach można by nazwać okolicę "zieloną". W okolicy zabrakło również miejsca, które mogłoby pełnić rolę parku, miejsca spotkań dostępnego dla wszystkich. Projektanci z Ecosistema Urbano postanowili więc dostarczyć mieszkańcom osiedla zastępczej zieleni oraz publicznej przestrzeni. Eco Boulevard będzie istniał tak długo, aż urbaniści nie rozwiążą tego problemu.
Celowo wybrano formę otwartego pawilonu, który może być dowolnie używany przez mieszkańców Vallecas. Pełni on zarówno rolę miejskiego amfiteatru, gdzie odbywają się koncerty oraz spektakle, jest także miejsca spotkań mieszkańców dzielnicy, którzy do dyspozycji mają również podwieszone na ramie pawilonu huśtawki.
Eco Boulevard to samowystarczalna konstrukcja. Wyposażona w ogniwa fotowoltaiczne sama generuje energię potrzebną do oświetlenia pawilonu w nocy. Na poszczególnych kondygnacjach znajdują się doniczki z roślinami, które filtrują powietrze. Ponadto wnętrze pawilonu pozostaje chłodniejsze o 8 do 10 stopni od powietrza na zewnątrz, co przy gorącym klimacie pozwala na spędzanie czasu poza domem nawet w duże upały.
Przestrzeń publiczna to również wielka otwarta galeria. Projekt placu przy Grand Canal Dock w Dublinie autorstwa pracowni Marta Shwarz Partners przypomina wystawę sztuki nowoczesnej. Nie jest to jednak instalacja artystyczna, lecz interesujący projekt zagospodarowania jednego z ważniejszych miejsc w tym mieście.
Plac ma powierzchnie 10 tys. m. kw. Z czerwonej nawierzchni wyrastają soczyście czerwone słupy, które podświetlone w nocy dają niesamowity spektakl wizualny.
Można się tam poczuć jak na czerwonym dywanie, który prowadzi wprost do nowego teatru The Grand Canal Theatre autorstwa Daniela Libeskinda, który zostanie ukończony w przyszłym roku. Plac będzie zatem wspaniałym dopełnieniem nowoczesnej architektury.
Plac Grand Canal Dock przecinają granitowe ścieżki, które umożliwiają poruszanie się w różnych kierunkach. Plac krzyżuje się także z "zielonym dywanem" - pasem zieleni dodatkowo podświetlanym zielonymi diodami.
Plac Grand Canal Dock pokazuje, iż w przestrzeni miejskiej oprócz funkcjonalności ważna jest również estetyka miejsca, która przyciąga i inspiruje.
W dużych miastach często brakuje miejsca na otwartą dla wszystkich publiczną przestrzeń. Tak było przez długi czas w sztokholmskim Slussen, który jest ważnym węzłem komunikacyjnym. Tam krzyżuje się wiele dróg łączących poszczególne dzielnice szwedzkiej stolicy, co sprawia, że jest jednym z najruchliwszych miejsc na mapie miasta. Slussen jest tak zatłoczone, iż praktycznie nie mogą się tam poruszać piesi i rowerzyści. Miejsce tak ważne w krajobrazie miejskim Sztokholmu zyskało sobie miano czarnego punktu - obszaru, na którym panuje chaos komunikacyjny.
Ruchliwa dzielnica przez wiele lat stanowiła wyzwanie dla miejskich architektów. Receptę na poprawę miejskiej infrastruktury znaleźli architekci z duńskiego biura Bjarke Ingels Grou (BIG) oraz szwedzkiego NOD Landscape Architects. Podstawowym założeniem jest dostosowanie miejsca do potrzeb każdego z użytkowników ruchu. Slussen ma być nie tylko sprawnie funkcjonującym węzłem komunikacyjnym. Architekcichcą, by miejsce nabrało nowego wymiaru i znaczeń.
Miejsce to w przyszłości ma się stać również obszarem dla nowej aktywności miejskiej. Spektakle, koncerty, wystawy - wszystko to będzie możliwe dzięki rampowemu układowi konstrukcji. Sztuczne wzgórze, które wyrośnie nad skrzyżowaniem będzie składać się z wielu połączonych ze sobą poziomów.
Slussen mogło zostać jedynie zwykłym węzłem komunikacyjnym. Dzięki pomysłowości architektów miasto będzie mieć sprawną infrastrukturę oraz miejsce, które będzie przyjazne ludziom, a nie tylko samochodom.
Przestrzeń miejska to pole do popisu dla architektów i urbanistów. Powyższe przykłady pokazują, iż nie musi się sprowadzać wyłącznie do placu z fontanną i kilkoma ławkami. Może być miejscem, które zachęcić do aktywności i zainspiruje.
- Więcej o:
Pas startowy dawnego lotniska zamienili w imponujący park
Walter Gropius - nie tylko Bauhaus [ZNANI ARCHITEKCI]
Tauberphilharmonie - filharmonia w niemieckim miasteczku Weikersheim. Surowa bryła wśród miękkich pagórków
Kave Home dla Fundació Joan Miró - światło, kolor, duch
Zlin - od butów Baty do mekki funkcjonalizmu
Bruno Taut: kolorowy modernizm [ZNANI ARCHITEKCI]
Wnętrza kancelarii SUŁKOWSKI LEGAL od mow.design. IUS EST ARS. Prawo jest sztuką
Najstarszy działający McDonald's na świecie. Jego wygląd nie zmienił się od chwili otwarcia