Betonowa bacówka AFGH - Haus Presenhuber
Beton w sercu Alp? Wiele ośrodków narciarskich właśnie w ten sposób usiłuje sprostać potrzebie "aktywnego wypoczynku na łonie przyrody". Ale Vnà, maleńka wioska w południowo-wschodniej Szwajcarii zupełnie ich nie przypominała. Aż do dziś.
Vna szczyci się swoją tradycyjną zabudową i niechęcią do inwestorów, szczególnie tych stawiających tu sobie wakacyjne domy, które przez większość roku stoją puste. Właśnie takim domem jest Haus Presenhuber, betonowe cudo, które z całą pewnością wielu mieszkańcom Vn? kojarzy się raczej z koszmarem.
''Szczególnym wyzwaniem w przypadku tego projektu było stworzenie pomostu między urokliwą zabudową dawno minionych czasów a nowoczesnym stylem, jaki powinien reprezentować dom właściciela galerii sztuki o międzynarodowej renomie'' - wyjaśniają założenia swojego projektu Andreas Fuhrimann i Gabriele Hächler z AFGH, biura architektonicznego z Zurychu.
Stojący na stromym górskim zboczu dom jednorodzinny Haus Presenhuber jest równie masywny jak domy w okolicy, jak one ma głęboko osadzone okna rozmieszczone stosownie do układu pomieszczeń we wnętrzu i ciężkie drewniane drzwi. Nawet lekko spadzisty dach.
Do kamienia, z którego zbudowane są we wsi tradycyjne domy, AFGH nawiązuje stosując jednak bardziej od niego surowy gazobeton.
Jest on obecny zarówno na zewnątrz jak i w środku domu, gdzie łagodnieje w kontakcie ze sklejką, którą obłożona jest część ścian i sufitów i z której wykonano dużą część mebli.
Te dwa ''tanie'' materiały dominują we wnętrzu - rysunki drewna i betonu ciekawie ze sobą współgrają tworząc tu główną ozdobę. To kolejny ukłon w stronę wiejskiej prostoty, ukłon lecz ''bez uniżoności" - relacjonuje AFGH na swojej stronie - bez ''romantycznego konserwatyzmu".
Skomentuj:
Betonowa bacówka AFGH - Haus Presenhuber