Dom z drewna i stali
Niepozorny domek z drewna i stali, wyróżniający się jednak minimalnym wpływem na środowisko naturalne, zaprojektowany przez Belindę Tato i José Luisa Vallejo.
Architekci postanowili, że domek będzie wsparty wyłącznie w czterech punktach, tak aby natura mogła się spokojnie pod nim rozwijać. Ponadto pozostawiono w stanie naturalnym zbocze, na którym stoi, a może lepiej: nad którym wznosi się budynek. Budowla podlega recyklingowi i składaniu, czyli odwrotnie do procesu tworzenia, jest to wyraz swoistej gry w jaką twórcy grają z tradycyjną architekturą. A może jej zwyczajna funkcjonalność? Układ i geometrię zaprojektowano zgodnie z panującymi warunkami klimatycznymi i pozycją Ziemi względem Słońca. Nie ma zatem potrzeby korzystania z zewnętrznych - sztucznych - źródeł ciepła.
Dom stanowi współczesne odwołanie do tradycji architektonicznej północnej Hiszpanii, do miejscowych wzorów i konstrukcji takich jak spichlerz czy taras o drewnianej strukturze i wykończeniu.
Funkcjonalna zdolność budynku do transformacji to modne, coraz częściej stosowane rozwiązanie. Zarówno parter jak i piętro pozwalają na modyfikację przestrzeni, polegającą na powiększaniu czy pomniejszaniu liczby pomieszczeń. Pozornie zwyczajny domek daje pole do popisu wyobraźni, bo przecież najfajniejsze jest to, co najprostsze.
- Więcej o:
- architektura
- dom jednorodzinny
Bruno Taut: kolorowy modernizm [ZNANI ARCHITEKCI]
Phyllis Lambert - kobieta, która stworzyła architektów
Spełnij marzenia o własnym domu!
Pomysły na prezenty dla miłośników architektury i designu
Architektura Barcelony - nowoczesne budynki, rzeźby i genialny Gaudi. Co warto zobaczyć? [PRZEWODNIK ARCHITEKTONICZNY]
Znani architekci: Le Corbusier, czyli papież modernizmu
Flexhouse nad Jeziorem Zuryskim - dom wpleciony w krajobraz
Mariaż budynku z naturą, czyli dom z "miedzianego drewna"