Zielona modernizacja słynnych kolb kukurydzy
Chicagowskie ikony modernizmu, Marina City Towers mogą doczekać się na swoje 50-te urodziny niezwykłej renowacji. Paryscy architekci z Influx_Studio proponują przekształcić je w wertykalne farmy, które same produkują prąd dla mieszkańców i oczyszczają ze spalin miejskie powietrze.
Marina City Towers powstały w 1964 r. według projektu Bertnarda Goldberga i wnoszą się w samym centrum miasta, nad brzegiem rzeki Chicago. U ich stóp można znaleźć luksusową marinę jachtową. Nieco wyżej działają restauracje, sala koncertowa i wysokie na kilkanaście pięter, skręcone w spiralę parkingi. Piętra od 20 do 60 to już hotel i apartamenty ze słynnymi, półkolistymi balkonami. To właśnie one nadają budynkom wygląd monstrualnych kolb kukurydzy.
Rewitalizacja kompleksu według Influx_Studio zamieniłaby oba betonowe kolosy w prawdziwe laboratorium zielonych technologii. Architekci pomyśleli nie tylko o idących z duchem czasu bateriach słonecznych, czy ogródkach warzywnych na parkingach i balkonach. Do pochłaniania dwutlenku węgla miałyby służyć także innowacyjne „bioreaktory” w kształcie wielkich zielonych obręczy, zbudowane na bazie morskich glonów.
Obieg CO2 w budynkach miałby charakter zamknięty i wykorzystywał naturalne procesy fotosyntezy. Umieszczone na dachach wieżowców Marina City turbiny wiatrowe wtłaczałyby do systemu duszący dwutlenek węgla z otoczenia, który po przefiltrowaniu i przerobieniu na tlen, zostawałby uwalniany z powrotem do atmosfery. W tym samym czasie zbudowane z algów „bioreaktory” mają oczyszczać wykorzystywaną w budynkach wodę, pokrywać całe zapotrzebowanie ich mieszkańców na energię elektryczną, a także dostarczać świeżego biopaliwa dla pozostawionych na kukurydzianych parkingach krążowników szos.
Skomentuj:
Zielona modernizacja słynnych kolb kukurydzy