Muzeum na pustyni. Polak projektuje w Egipcie
Polski architekt Paweł Srokowski, tak zafascynował się historią starożytnego Egiptu, że swój dyplom postanowił przygotować w miejscu, gdzie ukryto mumie największych faraonów.
Paweł Srokowski to kilkukrotny uczestnik zagranicznych misji architektoniczno - konserwatorskich w Deir el-Bahari - jednym z największych stanowisk archeologicznych w Górnym Egipcie. Pod wpływem wypraw z Polskim Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej Uniwersytetu Warszawskiego zaproponował koncepcję architektoniczną, która w założeniu służyć ma zarówno badaczom, jak i żądnym atrakcji turystom. I tak pod kierunkiem dr inż. arch. Teresy Kaczor z Politechniki Wrocławskiej powstał niezwykły projekt ekspozycji reliktów świątyni Tutmozisa III. Muzeum ma nie tylko udostępniać eksponaty, ale również chronić zabytek przed dalszym niszczeniem. Ekspozycja reliktów znalezionych przez archeologów w sposób rzeczywisty odwzorowuje plan świątyni Tutmozisa III.
Świątynia Tutmozisa III została odkryta pół wieku temu, jednak dla wielu osób jest ona nadal nieznana, głównie ze względu na całkowity brak dostępu dla zwiedzających. Głównym celem założenia było zarówno umożliwienie zobaczenia na własne oczy dawnego wyglądu obiektu, jak i prowadzenie dalszych prac nad rekonstrukcją w dogodnych warunkach.
Bryła budynku została częściowo schowana pod nasypem z miejscowego kamienia, poprzez co umiejętnie wpisuje się w krajobraz parku archeologicznego, który należy do największych atrakcji turystycznych regionu.
Funkcją towarzyszącą stać się mają pracownie architektów i konstruktorów, konserwatorów, archeologów i egiptologów oraz fotografów umożliwiające dalsze opracowanie materiału zabytkowego oraz jego konserwację i rekonstrukcję.
Teren, na którym zaprojektowano muzeum, jest prawie płaski, otoczony od południa i zachodu stromą skarpą. Dzięki takiej rzeźbie terenu zminimalizowano konieczność wywożenie niewykorzystanej gleby lub jej ewentualne dostarczenie. Projektowanie w wybranym obszarze parku archeologicznego w większym stopniu wykluczyło istnienie w nim innych, nieodkrytych jeszcze grobowców. Ponadto budynek sąsiaduje z kompleksem świątyń nie zakłócając ich głównych osi oraz krajobrazu doliny Asasif.
Praca Pawła Srokowskiego została nominowana w konkursie na najlepsze opracowanie w dziedzinie ochrony i konserwacji zabytków.
Skomentuj:
Muzeum na pustyni. Polak projektuje w Egipcie