19. Dzielnica w opowieści architektów JEMS. 14 lat temu ruszyła budowa największego, otwartego osiedla Warszawy
Ponad 14 lat temu architekci z pracowni JEMS razem z inwestorem podjęli wyzwanie rewitalizacji opuszczonej przestrzeni fabrycznej Woli, widząc w niej potencjał na nową część Warszawy. Dziś 19. Dzielnica to pulsujący fragment stolicy, spójny architektonicznie i zintegrowany z centrum miasta.
Nowa dzielnica powstała na terenach poprzemysłowych warszawskiej Woli, w zdewaluowanej urbanistycznie, obumarłej tkance miasta. Celem architektów była realizacja wieloetapowego projektu, który przywróci zapomniany fragment miasta mieszkańcom i przekształci go w nowoczesne miejsce, przyjazne do życia.
19. Dzielnica, złożona docelowo z dziesięciu obiektów, już w pierwszy założeniach miała odróżniać się od współczesnych inwestycji mieszkaniowych. - Osiedle zaprojektowaliśmy jako otwarte i pełne zieleni. Chcieliśmy, aby było to miejsce prospołeczne, kreujące nowe przestrzenie do życia, nie wydzielone murem od istniejącej części miasta– tłumaczy Maciej Miłobędzki, architekt i partner w JEMS Architekci.
Dotychczas powstało już dziewięć budynków, ostatni jest na etapie planowania. Kręgosłupem całego zamierzenia pozostał masterplan. - Wraz z projektem kwartałów wzdłuż odtworzonej ulicy Siennej, stworzyliśmy w nim zasady kształtowania zabudowy, wskazaliśmy miejsca parkingowe, opisaliśmy małą architekturę z detalami ułożenia kostki na chodnikach i wyborem lamp, ławek oraz stojaków rowerowych – zaznacza Marta Świątek, architektka JEMS, zaangażowana w tworzenie zalążków dzielnicy.
19. Dzielnica: Bid idea – dzielnica bez murów
Dzielnica – zgodnie z pierwotnym założeniem - pozbawiona jest ogrodzeń. – To było coś nowego i niepopularnego. Pamiętajmy, że był to czas, gdy wszystkie osiedla się grodziły– zaznacza Marcin Citko, architekt w JEMS, współtwórca masterplanu 19. Dzielnicy. Wspomina początki prac nad projektem: - Szukając skali i proporcji, jeździliśmy po Warszawie, przyglądając się miejscom, w których po prostu dobrze się czuliśmy. Bardzo chcieliśmy stworzyć funkcjonalną kompozycję, która będzie odpowiadała użytkownikom.
Projektanci przypisali budynkom stosunkowo niewielkie wewnętrzne dziedzińce, a całość dopełnili terenami zielonymi. - Koncepcję osiedla oparliśmy na modelu klasycznego miasta, z kwartałową zabudową i wyraźnym podziałem przestrzeni na ogólnodostępną, którą tworzą ulice i place oraz półprywatną, z wnętrzami kwartałów dla mieszkańców– mówi Agnieszka Rokicka, architektka JEMS, współtworząca 19. Dzielnicę. - Nawiązywaliśmy również do warszawskich tradycji: wewnętrzne dziedzińce to odpowiednik dawnego podwórka, integrującego wspólnotę mieszkańców, a podniesione partery przypominają zabudowę dawnych kamienic – tłumaczy. - Trochę klasyki w nowym wydaniu – dodaje Marcin Citko.- Istotą 19. Dzielnicy stał się projekt urbanistyczny. Między zabudowaniami powstała pełna, uporządkowana infrastruktura: ulica, skwery, aleje z drzewami, szerokie pasaże piesze, placyki z fontannami i elementami ogrodowymi. Partery wszystkich budynków przeznaczono na sklepy, punkty usługowe oraz kawiarnie. Stworzyliśmy więc najpierw ład przestrzenny – mówi Marta Świątek.
19. Dzielnica: Wspólne DNA
Masterplan przewidywał, że powstające etapami budynki będą różniły się od siebie, ale połączy je atrakcyjna forma i wysoka jakość wykonania. Najwyższe bryły architekci umieścili na obrzeżach osiedla, przy głównych traktach, takich jak ul. Kolejowa i ul. Sienna, a ich wysokość maleje w kierunku jego centrum. 19. Dzielnicę cechuje zróżnicowana tkanka miejska, tworząca pełną kompozycję, przy uporządkowanej i jednorodnej urbanistyce.
- Aby uniknąć rutyny i monotonii, każdy kwartał osiedla został zaprojektowany przez inny zespół naszej pracowni. Dzięki temu założeniu, budynki zyskały swój indywidualny wyraz. To zróżnicowanie architektoniczne sprawia, że dzielnica nieustannie ewoluuje, tworząc jednocześnie spójną całość, charakteryzującą się czytelną tektoniką, kompozycją barw i faktur drewna, szkliwionej ceramiki, kamienia oraz cegły - tłumaczy Miłobędzki.
– W kolejnych etapach nie sięgnęliśmy po rozwiązania znacząco odbiegające od pierwszych pomysłów. Okazało się też, że jesteśmy zespołem ludzi, którzy mają pewien zmysł artystyczny i podobnie myślą o architekturze mieszkaniowej – zaznacza Liskowski. Architekt JEMS Piotr Lisowski, który pracował przy pierwszych etapach dzielnicy.
Wszystkie budynki 19. Dzielnicy wyróżniają się wysokim, usługowym parterem, wewnętrznymi dziedzińcami i pierzejami zabudowy. - Charakteryzują je też: modułowość, rozrzeźbione, jednorodne elewacje oraz zróżnicowana wielkość mieszkań - wylicza Agnieszka Rokicka. Bryły przełamane są często niższymi fragmentami budynków, a wewnętrzne, ogólnodostępne place zapewniają przestrzeń do spotkań i rekreacji.
19. Dzielnica: Etapy
Szuflady w grafitowych ramach
Budynki pierwszego etapu, powstałe wokół dwóch miejskich placów połączonych pasażem, składają się z poukładanych jedno nad drugim mieszkań. Poszczególne kondygnacje przypominają rząd półek. Mieszkania przyjęły formę różnej wielkości modułów, obrysowane metalową ramką, wyglądają jak wsunięte na swoje miejsce szuflady. Szklane moduły tworzą nieregularny, geometryczny wzór, podkreślony liniami gzymsów i pionowych podziałów. Tektonikę frontowej elewacji urozmaicają cofnięte loggie oraz duże okna zamknięte w drewnianych ramach.
Za drewnianymi żaluzjami
Budynki powstałe w drugim etapie mają po siedem pięter i ułożone są w kształt litery „U”. Apartamentowce wyróżniają się drewnianymi żaluzjami zewnętrznymi, osłaniającymi loggie. Jasne, ciepłe drewno kontrastuje z popielatą elewacją. Poziome pasy, oddzielające poszczególne piętra nawiązują subtelnie do elewacji budynków I etapu. Na najwyższych kondygnacjach architekci zaprojektowali drewniane, przestronne tarasy.
Trójwymiarowy tetris
Fasadę podłużnego budynku E stworzył układ swobodnie porozrzucanych kostek. Dość surowy rysunek z prostokątnych, cementowo wapiennych płyt ocieplają obłożone drewnem wnętrza balkonów. Zmienny układ okien na każdej kondygnacji wpływa na niepowtarzalność rzutów poszczególnych pięter. W efekcie architekci zróżnicowali układy funkcjonalne mieszkań.
Uporządkowany chaos
Budynek B zlokalizowany jest przy otwartym placu z fontanną i półprywatnym, zielonym patio. Wyróżnia go modularna elewacja z płyt elewacyjnych w kolorze złamanej bieli, kontrastująca z wnętrzami głębokich loggi w kolorze dębowym. W pudełkowej bryle architekci umieścili bardzo starannie dwa rodzaje otworów okiennych, dopasowując ją do funkcji wnętrz. Nieregularna szachownica okien ma swoją kontynuację w dziedzińcu, gdzie sadzona zamiennie wyższa i niższa roślinność tworzą przyjazne miejsce odpoczynku.
Gra światłem i cieniem
Elewację budynku E architekci JEMS zaprojektowali z użyciem dwóch podstawowych materiałów - kamienia i drewna. - Okna w nieregularnym układzie licowaliśmy z elewacją albo wycofaliśmy w głąb. To rozrzeźbienie fasady w dwóch płaszczyznach, urozmaica rysunek i mnoży światłocienie – tłumaczy Agnieszka Rokicka. Dzięki takim zabiegom, mieszkania są zróżnicowane, nie powtarzając się w takim samym układzie na żadnej kondygnacji.
Najnowsza część 19. Dzielnicy. Zabawa ceramiką
Najnowszą część 19. Dzielnicy tworzą kontrastujące ze sobą kolorem, fakturą i rysunkiem budynki. Wspólnym mianownikiem obu brył jest ceramiczna okładzina elewacji. W niższym budynku J, architekci zaproponowali matową ceramikę w delikatnym kolorze piaskowym. Budynek wyróżniają podłużne loggie z drewnianą okładziną, nadające fasadzie regularny rytm. - W wyższym budynku H zastosowaliśmy grafitową ceramikę glazurowaną. Melanż sześciu odcieni szarości nadał elewacji dynamiki. W zależności od światła, pory roku i pogody, ściany mienią się odcieniami niebieskiego, zieleni albo ciepłego beżu – mówi Barbara Michalska, architekt JEMS, odpowiedzialna za ten etap realizacji.
Projekt 19. Dzielnicy Warszawy nie tylko ożywił zapomniane tereny przemysłowe, ale również wkomponował je w miejski krajobraz stolicy. Zróżnicowana architektura, innowacyjne podejście do planowania przestrzennego i bogata w zieleń koncepcja sprawiły, że dzielnica tworzy harmonijną całość z sąsiadującymi dzielnicami Warszawy.
---
Architekci JEMS, którzy współtworzyli projekt 19. Dzielnicy:
Wojciech Kotecki, Dariusz Wasak, Paweł Majkusiak, Olgierd Jagiełło, Marcin Citko, Piotr Lisowski, Anna Świderska, Wojciech Gruszczyński, Marta Świątek-Piziorska, Marcin Zaremba, Agnieszka Rokicka, Małgorzata Charazińska, Maciej Miłobędzki, Marek Kuciński, Tytus Brzozowski, Barbara Michalska.
- Więcej o:
Warszawa: M7 - pierwszy budynek mieszkalny w kompleksie Towarowa 22. To projekt pracowni JEMS Architekci
Osiedle Perfumiarnia w centrum Poznania. Dynamiczne bryły to projekt pracowni JEMS Architekci
Kompleks P4 autorstwa JEMS Architekci - nowoczesny brutalizm na warszawskim Służewcu
Moderna w Katowicach - biurowiec inspirowany modernistyczną architekturą od JEMS Architekci
Apartamenty Esencja II - nowa inwestycja na poznańskich Garbarach
Co by było, gdyby... Niezrealizowane wizje architektów dla polskich miast. Miało być spektakularnie
Kwartał Dworcowa w Katowicach - przebudowa ruszyła! Znamy szczegóły
EnResidence - butikowy apartamentowiec na wrocławskich Krzykach