Biel, czerń i samoloty. Rozbudowa pirsu lotniska w Kopenhadze
Na jesieni zakończyły się prace nad rozbudową jednego z pirsów kopenhaskiego lotniska. Pasażerowie dostali do swojej dyspozycji nową poczekalnię oraz bramy prowadzące do samolotów. Wnętrza zostały utrzymane w kolorystyce kontrastującej ze sobą bieli i czerni. Ale główną atrakcją wnętrz są samoloty, które dzięki specjalnie ukształtowanej bryle zaglądają niemalże do środka.
Rozbudowa pirsu lotniska w Kopenhadze została zaprojektowana przez pracownię Schmidt Hammer Lassen architects. Zaproponowana przez nich bryła ma kształt, który sami architekci przyrównują do motyla, a mówiąc mniej poetyckim językiem - przewężonego w środku prostokąta. Kształt ten nie jest jednak przypadkowy. pirs służy do obsługi dalekich lotów wykonywanych największymi samolotami, w tym Airbusem A380. Wcięcie w budynku nadaje nie tylko efekty plastyczne, ale powoduje też, że samolot może podjechać bliżej do bram,a tym samym skraca się korytarz, którym pasażerowie wchodzą na pokład. Pojawiający się niemal we wnętrzach dziób samolotu jest też niewątpliwą atrakcją dla pasażerów oczekujących na swój lot i mogących z bliska podziwiać niezwykłe maszyny.
Cały wystrój wnętrz to prawie wyłącznie dwie barwy - czerń i biel. Mimo takiego nieco ascetycznego zestawienia wnętrze wydaje się dość przytulne. Jest to niewątpliwie zasługa dobrego wzornictwa - znajdziemy tu między innymi krzesła projektu Arne Jacobsena, zaś duże okrągłe lampy to nawiązanie do oryginalnego budynku lotniska. Ciekawostką jest, że nowe lampy to polski projekt TLON LIGHT z kolekcji Flash&DQ zielonogórskiej firmy LUG Light Factory Sp. z o.o.
Za nastrój odpowiedzialne jest też miękkie światło i rozplanowanie wnętrza, w którym wszystkie miejsca zgrupowane są w nieduże skupiska zachęcające pasażerów do korzystania z różnych przestrzeni poczekalni. Między poszczególnymi miejscami do siedzenia zlokalizowane są też stoły do pracy na stojąco oraz z podwyższonymi siedziskami. Wszystko to sprawia, że funkcje wzajemnie się przenikają, a we wnętrzu udało się przełamać poczucie przytłoczenia i hiperładu identycznych rzędów powtarzalnych elementów.
Także sama bryła od zewnątrz utrzymana jest w bieli i czerni. Elewacje zostały wykonane z metalowych ażurowych paneli, przez które do wnętrza przenika światło słoneczne. Jedynie fragmenty ścian w zwężonej części budynku wykonane są jedynie ze szła i stanowią rodzaj okna na stojące za nimi samoloty.
- Więcej o:
Pas startowy dawnego lotniska zamienili w imponujący park
Walter Gropius - nie tylko Bauhaus [ZNANI ARCHITEKCI]
Tauberphilharmonie - filharmonia w niemieckim miasteczku Weikersheim. Surowa bryła wśród miękkich pagórków
Kave Home dla Fundació Joan Miró - światło, kolor, duch
Zlin - od butów Baty do mekki funkcjonalizmu
Bruno Taut: kolorowy modernizm [ZNANI ARCHITEKCI]
Wnętrza kancelarii SUŁKOWSKI LEGAL od mow.design. IUS EST ARS. Prawo jest sztuką
Najstarszy działający McDonald's na świecie. Jego wygląd nie zmienił się od chwili otwarcia