Dom R od Stoprocent Architekci. Przebudowa starego domu w Konstancinie-Jeziornie
Zwykły, dość banalny dom pod Warszawą architekci z pracowni Stoprocent przerobili na nowoczesną i wygodną rezydencję. Poznajcie Dom R!
Poprawiony, ale wciąż niezadowalający
Dom R to w istocie przebudowa budynku z lat 60-tych. Ściślej mówiąc, jest to już druga przebudowa tego obiektu. Poprzednia, która miała miejsce ok. 10 lat wcześniej, nie do końca spełniła oczekiwania inwestora. Budynek okazał się zbyt ciasny, szczególnie na poddaszu, gdzie skosy dachu skutecznie ograniczały powierzchnię użytkową. Brakowało miejsca na jadalnię i obszerny salon. Niezbyt funkcjonalny okazał się również wolnostojący garaż w głębi działki, z którego z czasem zupełnie zaprzestano korzystać.
Przede wszystkim jednak budynek nie wykorzystywał potencjału bardzo atrakcyjnej działki porośniętej wysokimi sosnami i brzozami. Pierwotny projekt zakładał dość wysoki poziom parteru, który sprawiał, że budynek nie łączył się bezpośrednio z ogrodem. Dodatkowo, klient skarżył się na dość ciemne wnętrza, ponieważ budynek nie posiadał okien, które wpuszczały by światło od godzin popołudniowych.
Wspaniała zielona lokalizacja
Nowa koncepcja miała za zadanie poprawić te wszystkie mankamenty. Ze względów praktycznych zdecydowano się zachować w całości część podziemną budynku, a co za tym idzie - także oryginalną głębokość. Pozostawiono pierwotną lokalizację klatki schodowej i wejścia do domu. Dom został rozbudowany w głąb działki w stronę ogrodu.
Nowy część w postaci przeszklonego parterowego pawilonu mieści obszerny salon z jadalnią. Pawilon jest posadowiony kilkadziesiąt cm niżej niż pozostała część budynku w celu lepszego powiązania z otoczeniem. Aby zapewnić lepsze nasłonecznienie części dziennej zdecydowano się skrócić istniejącą część parteru, tworząc głęboki i obszerny podcień. Mieszkańcy bardzo lubią jeść na świeżym powietrzu i takie rozwiązanie bardzo im odpowiada.
Minimalistyczne wykończenie
Od strony północnej budynek powiększył się o dwustanowiskowy garaż wkomponowany w istniejącą bryłę budynku. Na piętrze zrezygnowano ze skosów i zastosowano dach płaski przekryty membraną. Znalazły się tam powiększone sypialnie i pokoje dzieci wraz z łazienkami i garderobami.
Architekturę zewnętrzną pozbawiono zbędnych ekstrawagancji. Duże okna skontrastowano z płaszczyznami gładkich ścian. Pasy okienne uzupełniono drobno ryflowanymi panelami aluminiowymi w kolorze ślusarki. Osobno potraktowano tylko nową bryłę garażu, którą wykończono elewacją wentylowaną z desek z modrzewia syberyjskiego.
- Więcej o:
- dom jednorodzinny
Znani architekci: Gerrit Rietveld. Nie tylko czerwono-czarne krzesło i Dom Rietvelda
Willa Tugendhatów w Brnie. Ekskluzywny modernizm Miesa van der Rohe [IKONY ARCHITEKTURY]
Najdroższy i największy dom jednorodzinny świata. Antilla Tower w Mumbaju
Fallingwater - dom nad wodospadem. Frank Lloyd Wrigth zaprojektował budynek, który wyprzedził epokę [IKONY ARCHITEKTURY]
Dom Alberta Einsteina pod Poczdamem
Kopulaki w Warszawie. Domy na Ustrzyckiej wyglądają jak wioska Smerfów
Dom nad jeziorem - zieleń i elegancja
Przestrzeń i światło - dom dla rodziny z dziećmi