Miejski design według Subarquitectura
Czy oczekiwanie na tramwaj musi być nudną czynnością? Pod dachem konstrukcji hiszpańskiego biura Subarquitectura szybko uruchamia się wyobraźnia.
Podziurkowany niczym ser edamski przystanek stanął w hiszpańskiej miejscowości Alicante. Jest częścią projektu rozbudowy infrastruktury miejskiej i próbą stworzenia nowej przestrzeni, z miejsca które mogłoby być wyłącznie zwykłym przystankiem.
Do przystanku można dojść aż na 32 sposoby. Wszystko dzięki systemowi ścieżek, które powstały pomiędzy rosnącymi tam drzewami.
Zadaszenia o długości 36 metrów w nocy zamieniają się w ogromne lampy. Światło przenika przez perforowaną elewację przystanku tworząc niesamowity wizualny spektakl. Perforacje dodatkowo czynią zadaszenie lżejszym.
Ławki rozmieszczono pomiędzy ścieżkami dzięki czemu miejsce kojarzy się bardziej z parkiem, niż z miejską poczekalnią.
- Więcej o:
Pas startowy dawnego lotniska zamienili w imponujący park
Walter Gropius - nie tylko Bauhaus [ZNANI ARCHITEKCI]
Tauberphilharmonie - filharmonia w niemieckim miasteczku Weikersheim. Surowa bryła wśród miękkich pagórków
Kave Home dla Fundació Joan Miró - światło, kolor, duch
Zlin - od butów Baty do mekki funkcjonalizmu
Bruno Taut: kolorowy modernizm [ZNANI ARCHITEKCI]
Wnętrza kancelarii SUŁKOWSKI LEGAL od mow.design. IUS EST ARS. Prawo jest sztuką
Najstarszy działający McDonald's na świecie. Jego wygląd nie zmienił się od chwili otwarcia